Kasztanowiec zostaje. Zmieni się projekt drogi
W ubiegły piątek wołowskim Ratuszu na zaproszenie Dariusza Chmury, burmistrza Gminy Wołów odbyło się spotkanie z Damianem Gackiem - arborystą, aktywistą na rzecz ochrony drzew oraz Klaudią Józefowicz, architekt krajobrazu i Agnieszką Krupą, kierownik Wydziału Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miejskiego w Wołowie.
Głównym tematem spotkania był los kasztanowca rosnącego przy Komendzie Powiatowej Policji w Wołowie, który w pierwotnej wersji przebudowy drogi nr 338 przy ul. Piłsudskiego miał zostać wycięty z uwagi na przebudowę wjazdu do policji.
W wyniku rozmów z panem Damianem Gackiem i mieszkańcami gminy Wołów burmistrz Dariusz Chmura podjął decyzję o rozpoczęciu prac nad zmianą projektu wykonania wjazdu do KPP.
- Naszą misją jest #ZielonyWołów – mówił w trakcie spotkania burmistrz – zdaję sobie sprawę, że zmiana projektu wydłuży nieco samą inwestycję przebudowy drogi i zmniejszy się powierzchnia samego parku przy policji, ale należy wsłuchiwać się w głosy mieszkańców. Burmistrz dodał, że w przeszłości zmiana projektu przebudowy powyższej drogi dotyczyła również zachowania wieloletniej lipy znajdującej się po drugiej stronie ulicy oraz, że naszej gminie zależy na powiększaniu zasobu terenów zielonych. W ubiegłą sobotę arboryści zaproszeni przez pana Damiana Gacka przeprowadzili wnikliwe badania kasztanowca. Pan Damian poinformował, że kasztanowiec będzie wymagać pewnych zabiegów, ponieważ nie jest do końca zdrowym drzewem, lecz on i zaprzyjaźnieni specjaliści są w stanie je wyleczyć i wykonać powyższe prace pro-bono. W trakcie spotkania została omówiona również współpraca dotycząca przeprowadzenia serii warsztatów z uczniami szkół podstawowych i przedszkoli oraz mieszkańcami Wołowa.